Full Mellow&Boogiesilver
Oj chyba wyszłam z wprawy pisania, bo siedzę przed laptopem już od godziny i nadal widzę tylko pustą stronę... W takich chwilach przypominają mi się moje początki, kiedy to zaczynałam moją przygodę z blogowaniem i takie uczucie zawieszenia towarzyszyło mi niemal każdego dnia. :P
Oj kiedy to było...
Dzisiaj jednak mam dla Was coś bardziej pozytywnego! Mowa tutaj o peelingu do ust Candy Fliss z Full Mellow ze specjalnej linii, którą stworzyła Boogiesilver!
Lip Scrub jest w pełni naturalnym kosmetykiem, dlatego też po zabiegu możemy swobodnie zlizać pozostałości słodkiej masy z naszych ust (jakkolwiek by to nie zabrzmiało). :P
Zapach: mega intensywny i przyjemny, przywołuje na myśl wspomnienie dziecięcej gumy balonowej Turbo, choć producent wspomina o wacie cukrowej. :)
Konsystencja: kryształki cukru połączone z pozostałymi składnikami tworzą zbitą, ale jednocześnie suchą masę, przez co podczas aplikacji znaczna część peelingu po prostu nam się rozsypuje. Osobiście wolę coś bardziej rzadkiego.
Rezultaty a cena:
Choć nie do końca przepadam za peelingiem do ust, to muszę przyznać, że regularne stosowanie tego produktu przyniosło rewelacyjne efekty! Skóra jest lepiej ukrwiona, usta jędrniejsze, nie pękają i nie łuszczą się, dzięki czemu pomadka czy błyszczyk wygląda na nich o niebo lepiej!
Koszt: 25 zł./30 g.
Cena nie jest zbyt niska, dlatego tym bardziej polecam zrobienie takiego peelingu samodzielnie!
Próbowałyście??
Opakowanie choć bardzo małe, starczyło mi na ok. 2 miesiące użytkowania.
Mam go;) jak dla mnie opakowanie duże jak na tego typu produkt;) np Pat&Rub mam 10 miesięcy i nie udało mi sie jeszcze żuzyc :D
OdpowiedzUsuńZapach musi być cudowny ! ;)
OdpowiedzUsuńnie lubię peelingów do ust w słoiczkach
OdpowiedzUsuńzdecydowanie bardziej do mnie przemawia sylveco ze swoją pomadką - dużo wygodniejsze w stosowaniu i bardziej higieniczne
peelingi do ust używam, ale kupowane... pomyślę nad zrobieniem własnego :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że tyle kosztuje :P ale może kiedyś spróbuję zrobić sama :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała ten peeling do ust ;) ja zazwyczaj robię domowy ♥
OdpowiedzUsuńJa robię sama swój peeling do ust :) to mi na razie wystarcza i również można go zlizać :D
OdpowiedzUsuńJeżeli pachnie i smakuje jak guma Turbo to ja chyba zjadłabym ten peeling w ciągu tygodnia ;D
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt :D
OdpowiedzUsuńSmakowicie wygląda ;D
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wygląda ale chyba pomadka peelingująca Sylveco byłaby prostszym rozwiązaniem dlatego na razie poluję na nią :)
OdpowiedzUsuńja jeszcze nie używałam peelingu do ust,ale ten widać ciekawy :)
OdpowiedzUsuńnie używałam jeszcze takiego peelingu do ust :) ale brzmi dość ciekawie :)
OdpowiedzUsuń