Zanurz się z rozkoszą w pysznym, owocowym zapachu lodowego deseru MELBA! ❤️ Perfecta Spa ❤️
Im mniej chemii, tym lepiej. Zasada ta dotyczy w równej mierze jedzenia, jak i kosmetyków. Osobiście staram się unikać zbędnych, sztucznych dodatków, choć nie ulega wątpliwości, że zarówno pod względem dostępności, jak i komfortu stosowania, produkty całkowicie naturalne sprawiają więcej kłopotów. Dlatego pomimo racjonalnych postanowień, podobnie jak po niespecjalnie zdrowe słodkości, zdarza mi się sięgać po junk cosmetics. Tłumaczę sobie, że stosowane z umiarem - nie szkodzą. Co więcej, niektóre - w tym, apetyczne, masło do ciała o zapachu lodów Melba będące bohaterem dzisiejszej notki - niebywale poprawiają humor! :]
Masło do ciała Perfecta Spa przeznaczone jest do apetycznej pielęgnacji każdego rodzaju skóry. Zdaniem producenta kosmetyk wykazuje właściwości wygładzające, nawilżające i zmiękczające, jednak patrząc na skład produktu śmiem twierdzić, że jest to złudny efekt, który w głównej mierze zawdzięczamy silikonom i olejom mineralnym.
Skład: Aqua, Isopropyl Palmitate, Paraffinum Liquidum, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Sodium Hyaluronate, Cecos Nucifera Oil, Gardenia Tahitensis Flower Extract, Tocopherol, Argania Spinosa Kernel Oil, Carthamus Tinctorius Seed Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Tocopheryl Acetate, Ascobryl Palmitate, Linoleic Acid, Carbomer, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Polyglyceryl-3 Diisostearate,Phenoxyethanol, Sodium Hydroxide, Disodium EDTA, BHA, Hydroxyacetophenone, Linalool, Limonene, Parfum.
Osobiście, przymykam oko na niewygodne parabeny i stosowanie tego typu produktów, rozpatruję głównie w kategoriach doświadczeń czysto komfortowych. Dlatego też masło, pomimo że niespecjalnie naturalne, szybko zyskało status mojego pielęgnacyjnego ulubieńca. Produkt daje uczucie nawilżenia i wygładzenia, które w parze z obłędnym zapachem słonecznego latam, zapewniają prawdziwie przyjemny efekt!
Porcja kosmetyku rozsmarowana na uprzednio oczyszczonej skórze, doskonale w nią wnika, pozostawiając na ciele aksamitną, pachnącą powłoczkę. Moje ciało jest miękkie i gładkie, a ja w pełni zadowolona z właściwości odżywczych tego produktu!
Cena: ok. 13 zł.
Pojemność: 225 ml.
A wy co sądzicie o wizji słodkiego nawilżenia bez zbędnych kalorii??
Po które kosmetyki sięgacie chętniej: -eko/organiczne bestsellery czy drogeryjne nowinki?
Jestem ciekawa jak pachnie :D
OdpowiedzUsuńU mnie raczej przeważają te drogeryjne.
słodko, soczyście, z nutką dziecięcej fantazji :)
UsuńJak przeczytałam melba to pierwsze skojarzenie lody!! I to zanim zaczęłam czytać :) pewnie kiedyś po niego sięgnę :)
OdpowiedzUsuńZ tej marki uwielbiam peelingi, ale to masło mnie zaciekawiło także może kiedyś będzie moje :)
OdpowiedzUsuńdla mnie ich peelingi są zbyt ostre...
UsuńJa zdecydowanie wolę eko balsamy :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ma parafinę na początku składu :P
OdpowiedzUsuńLubię masła do ciała. Ciekawi mnie jak te pachnie. :) Pozdrawiam i życzę miłego dnia. :)
OdpowiedzUsuńSzampana piccolo,
OdpowiedzUsuńBrokatu na czoło,
Uśmiechu na twarzy,
Szampańskiej zabawy,
Życzeń serdecznych,
Wspomnień najlepszych
oraz braku kaca
kiedy w Nowym Roku pamięć wraca....
Szczęścia w Nowym Roku ! :* Buziaki ! ;*
Jestem ciekawa jak pachną lody Melba. :D
OdpowiedzUsuńjak połączenie świeżych owoców i gumy balonowej :)
UsuńJeszcze nigdy nie stosowałam masła do ciała, ale mam ogromną na to ochotę :D
OdpowiedzUsuńhttp://weruczyta.blogspot.com/
Wolę fajnie pachnące kosmetyki niż eko i naturalne. ;) Do tej Melby to się przymierzam już dwa lata. ;)
OdpowiedzUsuńAaaaale musi pachnieć!
OdpowiedzUsuń