Pielęgnacja azjatycka - moda czy skuteczność?? Holika Holika
Pielęgnacja azjatycka szturmem zdobywa Europę. Do niedawna kosmetyki dostępne jedynie na zachodnich portalach aukcyjnych, dziś mamy na wyciągnięcie ręki. Po jakie kosmetyki warto zatem sięgnąć na sam początek??
Osobiście polecam maski w płachcie, ich wybór jest tak imponujący, że każdy znajdzie coś dla siebie.
W koreańskich domach można je znaleźć powszechnie. Maseczki w płachcie – czyli tak zwane „sheet mask”, to maseczki na tkaninie, a zatem posiadające formę płachty, która jest nasączona pielęgnującym kosmetykiem. Takie maseczki posiadają otwory w strategicznych miejscach, a zatem nie ma obawy, że nie będziemy mogli w nich oddychać, czy też że nic nie będziemy w nich widzieć – posiadają wycięcia na oczy, nos i usta. Tego typu maseczki zostały wykonane z cienkiej, delikatnej tkaniny, która jest przyjemna w dotyku – tym bardziej, że jest dodatkowo nasączona kosmetykiem. Tkanina ta przypomina bawełnę (mikrofibrę), ale może też być w postaci hydrożelu. Góruje nad swoimi koleżankami, czyli kosmetykami, które trzeba nakładać na twarz, a później spłukiwać. Efekt nie zależy od tego jak dokładnie rozprowadzimy jakiś produkt – dzięki maseczce każda strefa twarzy będzie w takim samym stopniu wypielęgnowana. Tkanina takiej maseczki jest nasączona aktywnymi składnikami, które odżywiają, nawilżają i pielęgnują skórę. Nie wszyscy się do nich nadal przekonali, choć sięga po nie coraz więcej osób.
Nie da się ukryć, że używanie maseczek w płachcie jest niesamowicie wygodne! Nie trzeba niczego wcześniej rozrabiać, nie trzeba brudzić sobie rąk, ani pieczołowicie czegoś rozprowadzać na skórze. Wystarczy wyjąć ją ostrożnie, rozłożyć i nałożyć na twarz. Po użyciu nie musimy też niczego spłukiwać, a maseczka nie brudzi. W dodatku cena podobnej maseczki jest naprawdę niewielka, a działa ona niemal tak samo jak kosmetyki, które stosuje się w salonach kosmetycznych. Cena podobnej maseczki może wynieść około 8-20 złotych. Wszystko zależy od konkretnego producenta, jak również od rodzaju maseczki, na jaki się decydujemy (a różnorodność jest naprawdę duża – do wszystkich rodzajów cery i z wieloma różnymi, cennymi składnikami). A w dodatku leżenie w takiej maseczce znakomicie odpręża. Wyciszamy się, uspokajamy i regenerujemy również psychicznie. To świetny relaks, który dodatkowo sprawia, że człowiek pięknieje!
Osobiście polecam maski w płachcie, ich wybór jest tak imponujący, że każdy znajdzie coś dla siebie.
Maseczki w płacie lub płachcie – co to takiego?
W koreańskich domach można je znaleźć powszechnie. Maseczki w płachcie – czyli tak zwane „sheet mask”, to maseczki na tkaninie, a zatem posiadające formę płachty, która jest nasączona pielęgnującym kosmetykiem. Takie maseczki posiadają otwory w strategicznych miejscach, a zatem nie ma obawy, że nie będziemy mogli w nich oddychać, czy też że nic nie będziemy w nich widzieć – posiadają wycięcia na oczy, nos i usta. Tego typu maseczki zostały wykonane z cienkiej, delikatnej tkaniny, która jest przyjemna w dotyku – tym bardziej, że jest dodatkowo nasączona kosmetykiem. Tkanina ta przypomina bawełnę (mikrofibrę), ale może też być w postaci hydrożelu. Góruje nad swoimi koleżankami, czyli kosmetykami, które trzeba nakładać na twarz, a później spłukiwać. Efekt nie zależy od tego jak dokładnie rozprowadzimy jakiś produkt – dzięki maseczce każda strefa twarzy będzie w takim samym stopniu wypielęgnowana. Tkanina takiej maseczki jest nasączona aktywnymi składnikami, które odżywiają, nawilżają i pielęgnują skórę. Nie wszyscy się do nich nadal przekonali, choć sięga po nie coraz więcej osób.
Holika Holika Makgeolli Brightening Mask Sheet to rozjaśniająca maseczka na bawełnianej płachcie (przeznaczona do każdego rodzaju cery), która ma za zadanie dostarczyć skórze twarzy wielu witamin oraz minerałów.
Główne składniki:
- Ekstrakt ze sfermentowanego ryżu (Aspergillus/Rice Ferment Extract) - zawiera kwas kojowy o silnych właściwościach depigmentacyjnych oraz inozytol i oryzanol, naturalne antyoksydanty. Ekstrakt działa przeciwstarzeniowo, przeciwzapalnie i rozjaśniająco poprzez hamowanie aktywności oraz syntezy tyrozynazy, enzymu odpowiedzialnego za powstawanie melaniny. Ponadto stymuluje procesy naprawcze skóry, poprawia strukturę i napięcie skóry
- Ekstrakt z brzoskwini - Zawiera wiele wartościowych substancji bioaktywnych: kwasy owocowe, cukry, wielocukry, witaminy A, B1, B2, PP, sole mineralne. Ekstrakt z brzoskwini działa odżywczo i nawilżająco na skórę. Ściąga i zamyka rozszerzone pory skóry, oczyszcza i odświeża cerę, odmładza i regeneruje naskórek
- Ekstrakt z korzeni lukrecji - Łagodzi podrażnienia, przyspiesza gojenie, zmniejsza zaczerwienienia, regeneruje, rozjaśnia
Pełen skład: Water, Glycerin, Alcohol, Butylene
Glycol, Betaine, Methylparaben, Carbomer, Triethanolamine, PEG-60
Hydrogenated Castor Oil, Phenoxyethanol, Aspergillus/Rice Ferment
Extract, Prunus Persica (Peach) Fruit Extract, "Glycyrrhiza Glabra
(Licorice) Root Extract", Artemisia Vulgaris Extract, "Lonicera Japonica
(Honeysuckle) Flower Extract", Plantago Asiatica Extract, Polygonum
Multiflorum Root Extract, Morus Bombycis Root Extract, "Phellodendron
Amurense Bark Extract", Panthenol, Fragrance, Disodium EDTA.
SPOSÓB NAKŁADANIA/ DZIAŁANIE I WRAŻENIA PO UŻYCIU
_____________________________________________________________
APLIKACJA:
- oczyść skórę i przygotuj ja do nałożenia maseczki.
- nałóż bawełnianą maseczkę rozpoczynając od okolic oczu oraz nosa, następnie dokładnie zakryj całą twarz.
- zdejmij bawełnianą maseczkę po 15-20 minutach.
- pozostałość żelu delikatnie wklep do pełnego wchłonięcia.
DZIAŁANIE:
Maseczki w formie płachty wydają się być o wiele skuteczniejsze od
maseczek znanych w innych formach. Zależy to zapewne od wielu czynników,
jednak działanie składników odżywczych jest w nich wyraźnie bardziej
skoncentrowane. Pozwalają zatem na uzyskanie zadowalających efektów w o
wiele szybszym czasie. Tkanina nasączona aktywnymi składnikami
pielęgnacyjnymi, takimi jak witaminy, antyoksydanty, peptydy, czy kwas
hialuronowy przylega ściśle do skóry. Zabezpiecza w ten sposób owe
substancje, hamując im drogę ulatniania się. Nie parują więc, nie
ulatniają się, przenikając do najgłębszych warstw skóry. Warto też
wiedzieć, że tego typu maseczki posiadają raczej prosty skład – nie
muszą mieć żadnych wzmacniaczy czy wypełniaczy.
Znajdziemy w nich jedynie substancje odżywcze, nawilżające i
łagodzące, które mają pomóc skórze. Płachta jest ich nośnikiem – nie
trzeba więc, w przeciwieństwie do innych maseczek, dodatkowo ich
czymkolwiek wzbogacać. Maseczki w płachcie działają błyskawicznie – tak
naprawdę już po pierwszym zabiegu tego typu widzimy wyraźną różnicę!
Skóra odzyskuje świeżość, jest nawilżona, wygładzona, odżywiona,
ujędrniona, promienna i miękka. Tego typu maseczki sprawdzają się więc w
nagłych sytuacjach, jak na przykład jakaś ważna uroczystość czy
spotkanie.Wygoda i cena:
Nie da się ukryć, że używanie maseczek w płachcie jest niesamowicie wygodne! Nie trzeba niczego wcześniej rozrabiać, nie trzeba brudzić sobie rąk, ani pieczołowicie czegoś rozprowadzać na skórze. Wystarczy wyjąć ją ostrożnie, rozłożyć i nałożyć na twarz. Po użyciu nie musimy też niczego spłukiwać, a maseczka nie brudzi. W dodatku cena podobnej maseczki jest naprawdę niewielka, a działa ona niemal tak samo jak kosmetyki, które stosuje się w salonach kosmetycznych. Cena podobnej maseczki może wynieść około 8-20 złotych. Wszystko zależy od konkretnego producenta, jak również od rodzaju maseczki, na jaki się decydujemy (a różnorodność jest naprawdę duża – do wszystkich rodzajów cery i z wieloma różnymi, cennymi składnikami). A w dodatku leżenie w takiej maseczce znakomicie odpręża. Wyciszamy się, uspokajamy i regenerujemy również psychicznie. To świetny relaks, który dodatkowo sprawia, że człowiek pięknieje!
Maseczki Holika Holika znajdziecie między innymi TUTAJ
Mnie jakos ta moda nie wciąga.
OdpowiedzUsuńwww.natalia-i-jej-świat.pl
Nas również. Nie dlatego, że kosmetyki nie są ciekawe, ale dlatego, że jest wiele jeszcze naszych rodzimych marek, których nie znamy :)
UsuńPS Skruszone Myszy wracają z podkulonymi ogonkami do blogowania. Dzień dobry!
Rzadko używam takich masek ;)
OdpowiedzUsuńLubię maski w płachcie, ale rzadko po nie sięgam. Jednak z reguły i tak są dość drogie jak na jedno użycie.
OdpowiedzUsuńto fakt...
Usuń