W poszukiwaniu kremu idealnego... Hydrain3 Hialuro Dermedic
Kiedy za oknem temperatura spada poniżej 0 stopni Celcjusza i pojawia się siarczysty wiatr, zaczynam swoje poszukiwania kremu idealnego.
Zazwyczaj zimowe produkty pielęgnacyjne są treściwe i tłuste, co mnie niestety mocno odstrasza i zniechęca do użytkowania. Taka konsystencja nie sprawdza się zarówno pod makijażem, jak i podczas wieczornej pielęgnacji.
Na przekór ogólnie przyjętym normom, od zimowego kremu oczekuję przede wszystkim lekkiej formuły, która nie zapcha mojej cery, ochroni skórę przed niskimi temperaturami, nawilży, a jednocześnie nie zostawi smalcu na mojej twarzy. Wszystkie te wyznaczniki znalazłam dosyć przypadkiem w ultranawilżającym Hydrain3 Hialuro [KLIK] marki Dermedic [KLIK].
Krem - żel Hydrain3 Hialuro
zalecany jest do każdego rodzaju skóry (w szczególności dla cery suchej
i bardzo suchej) wymagającej nawilżenia, w tym skóry trądzikowej, oraz w
trakcie terapii dermatologicznych.
Cena: 38 zł./50g.
W kremie z taką nazwą można spodziewać się w składzie kwasu hialuronowego. I tak oto trafiamy na hialuronian sodu
odpowiedzialny m.in za tworzenie na skórze filmu wiążącego wodę. Tym
sposobem możliwe jest ograniczenie jej transpidermalnej utraty i
utrzymanie odpowiedniego poziomu nawilżenia, o czym zresztą wspomina
producent w swoich obietnicach dotyczących kosmetyku. Dodatkowo składnik
ten odpowiedzialny jest za poprawę elastyczności skóry oraz wykazuje
właściwości regenerujące.
Oprócz niego kolejnym istotnym składnikiem
jest betaina, związek pozyskiwany z buraka cukrowego, wykazujący silne właściwości nawilżające. Spory wpływ na skuteczność ma również połączenie gliceryny i Dub Diol . Duet ten zapobiega przed przesuszeniem i odwodnieniem skóry. Sama gliceryna
znana jest zresztą również ze swoich właściwości ochronnych przed
szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi. Jeśli do tego dodać jeszcze mocznik, witaminę E czy wodę termalną - chyba nie może się nie udać?!
Pełen skład: Aqua, Caprylic/Capric Triglyceride, Urea, Glycerin, Methylpropanediol, Isocetyl Stearate, Sodium Hyaluronate, Betaine, Cetyl Alcohol, Squalane, Tocopheryl Acetate, Polyacrylamide, C13-14 Isoparaffin, Laureth-7, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Triethanolamine, DMDM Hydantoin, Iodopropynyl Butylcarbamate, Parfum, Cl 42090.
Konsystencja kremu jest bardzo lekka, a co za tym idzie jego wydajność znacząco wzrasta.
Ultranawilżające właściwości są odczuwalne już po pierwszej aplikacji. Żel szybko wchłania się w skórę, przynosząc tym samym ukojenie i wyciszenie. U mnie zdecydowanie najlepiej spisywał się stosowany rano, po uprzednim delikatnym oczyszczeniu skóry. Czasami zdarzało mi się też nałożyć wieczorem podwojoną ilość i traktować go jak maskę. Nie jest to jednak w moim przypadku produkt, który mogłabym stosować spokojnie przez cały rok, ponieważ w okresie letnim potrzebuję czegoś, co posiada w swoim składzie filtry. Cieszę się więc chwilą obecną, w której mogę go użytkować.
Ultranawilżające właściwości są odczuwalne już po pierwszej aplikacji. Żel szybko wchłania się w skórę, przynosząc tym samym ukojenie i wyciszenie. U mnie zdecydowanie najlepiej spisywał się stosowany rano, po uprzednim delikatnym oczyszczeniu skóry. Czasami zdarzało mi się też nałożyć wieczorem podwojoną ilość i traktować go jak maskę. Nie jest to jednak w moim przypadku produkt, który mogłabym stosować spokojnie przez cały rok, ponieważ w okresie letnim potrzebuję czegoś, co posiada w swoim składzie filtry. Cieszę się więc chwilą obecną, w której mogę go użytkować.
Znacie ten krem? Jeśli jeszcze nie polecam wypróbowanie chociażby w
postaci próbek, bo może się okazać, że i u Was sprawdzi się równie
dobrze co u mnie. Zwłaszcza, że przeznaczony jest do każdego rodzaju cer, nawet tych problematycznych!
Nie miałam jeszcze takiego kremu. Chętnie się skuszę.
OdpowiedzUsuńNie znam. Mnie ostatnio kosmetyczka poleciła Wit.E w kropelkach, dodaje jedna do odrobiny kremu i moja skóra jest ładnie natłuszczona, ale nie za bardzo.
OdpowiedzUsuńNiestety go nie znam, ale podejrzewam, że jego lekka formuła przypadłaby mi do gustu latem. Zimą staram się sięgać po bardziej treściwe formuły.
OdpowiedzUsuńNie mialam tego kremu ale lubie taka lekka konsystecje najczesciej uzywam takich kremow pod makijaz :D
OdpowiedzUsuńKusi mnie od jakiegoś czasu, ale póki co mam serum tej firmy, które czeka w zapasach :)
OdpowiedzUsuńteż jestem go bardzo ciekawa...
UsuńOj piękne zdjęcia zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńwww.natalia-i-jej-świat.pl
Mam ten krem w zapasach :)
OdpowiedzUsuńBrzmi dobrze a nawet świetnie! Coś czuję że polubiłabym się z tym kremem:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
bardzo fajny krem na dzień, lubię dermedic
OdpowiedzUsuń