Powrót po latach... - Hand Soap Gel Vanille Bourbon Yves Rocher

Zwykło się mówić, że ,,im dłużej na coś czekasz, tym bardziej to docenisz, kiedy nadejdzie". I choć zapewne każdy z nas takiej sytuacji kiedyś doświadczył, ja zaledwie kilka tygodni temu mogłam zapoznać się z prawdziwie słodkim jej smakiem.
O marce Yves Rocher [KLIK] słyszałam wiele dobrego i tak właściwie chyba nawet kiedyś przez chwilę używałam produktów tej firmy, ale słaba dostępność tych kosmetyków i wiele nowości pojawiających się w drogeriach stacjonarnych, sprawiły, że zapomniałam o tym incydencie. 
Spotkanie po latach nastąpiło zaledwie kilka tygodni temu, kiedy to p. Marta Kałuska postanowiła sprawić mi iście królewską niespodziankę! ❤️

Yves Rocher słynie z tego, że jest ,,naturalny". 

______________________________________________________

Czyżby??

Jeżeli ktoś zna się na składach, to wie, że obok tych 97% składników pochodzenia naturalnego, znajdziemy tutaj również m. in. silny środek myjący ALS (to taki lżejszy SLES).

______________________________________________________

Aqua/Water, Ammonium Lauryl Sulfate, Glycerin, Lauryl Glucoside, Cocamide MIPA, Parfum/Fragrance, Aloe Barbadensis Leaf  Juice, Cocamidopropyl Betaine, Citric Acid, Sodium Benzoate, Tetrasodium EDTA, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Salicylic Acid, Amyl Cinnamal, Hexyl Cinnamal, Limonene, Vanilla Planifolia Fruit Extract, Sodium Chloride, Potassium Sorbate.

______________________________________________________

Dodatkowo butelka, w której znajduje się żel, jest wykonana z PET, czyli plastiku, którego nie powinno używać się ponownie.

Hmmm... Niby marka dba o środowisko, sadzi nowe drzewa i dba o szeroko pojętą dewizę życia w zgodzie z naturą, a tutaj taki niebezpieczny rodzaj plastiku... Co więcej, na opakowaniu znajdziemy znaczek, że butelka podlega recyklingowi! 

Słuszna postawa 👍 , ale plastik recyklinguje się tylko kilka razy, za którymś z kolei i tak ląduje w koszu, więc nie jest to rozwiązanie idealne.

Przejdźmy jednak do zawartości opakowania.
Konsystencja mydła przypomina mi trochę żele pod prysznic The Body Shop. Gęste, treściwe i mega wydajne...

Doskonale się pienią i intensywnie pachną, ot co. 
Więcej od mydła nie wymagam, bo żadne składniki aktywne nie zrobią Wam cudów na dłoniach przez kilka sekund. Żel ma myć, a pielęgnować ma krem lub balsam.

___________________________________________________

Podsumowując, z tego produktu jestem niesamowicie zadowolona!

Intensywny zapach wanilli, jest stonowany, dzięki czemu nie przytłacza, a delikatnie wypełnia całą łazienkę.
Chętnie sięgnę po inne wersje zapachowe, ale nie wiem, na czym skupić się w pierwszej kolejności.

Cena: 12,90 zł/190 ml.
[KLIK]

 

Obecnie w sklepie internetowym Yves Rocher trwa bardzo korzystna promocja, dzięki której robiąc zakupy w kwocie minimum 199 zł, otrzymacie 100 zł rabatu!
Zapraszam do zakupów!
 😎