Czy współpraca ma wpływ na moją opinię? Testy z face&look - Day Cream od Biodermic
Jakiś czas temu, kiedy przygotowywałam się do zmiany pielęgnacji z zimowej na letnią, wspominałam Wam o nadchodzących nowościach i tak oto dzisiaj, po kilkumiesięcznych testach, przychodzę do Was z recenzją dwóch kremów polskiej marki BioDermic [KLIK].
Bio - dlatego, że marka używa naturalnych surowców.
Dermic - z ang. ,,derma" = skóra.
W połączeniu BioDermic - ma oznaczać zdrową i piękną skórę.
Caviar Extract Series
Krem na dzień z ekstraktem z kawioru - jest to najnowszej generacji krem przeznaczony do cery dojrzałej, wrażliwej i wysuszonej. Zawiera unikalne składniki naturalne i substancje aktywne, tj.:
* ekstrakt z kawioru - przyspiesza proces odnowy komórek oraz produkcję kolagenu i elastyny działając wygładzająco.
* ekstrakt z kwiatu Acmella Spilanthes - stymuluje działanie komórek, zwiększając jędrność i poprawiając gęstość skóry. Działa jak naturalny botoks.
* masło shea - pozwala na dogłębne zrewitalizowanie skóry, poprawia elastyczność i pomaga redukować zmarszczki.
* ekstrakt z kawioru - przyspiesza proces odnowy komórek oraz produkcję kolagenu i elastyny działając wygładzająco.
* ekstrakt z kwiatu Acmella Spilanthes - stymuluje działanie komórek, zwiększając jędrność i poprawiając gęstość skóry. Działa jak naturalny botoks.
* masło shea - pozwala na dogłębne zrewitalizowanie skóry, poprawia elastyczność i pomaga redukować zmarszczki.
Hyaluronic Acid Series to zaawansowany krem na dzień do cery odwodnionej, wymagającej dogłębnego nawilżenia.
W swoim składzie zawiera między innymi:
* kwas hialuronowy - posiada silne właściwości higroskopijne, dzięki czemu znacząco zwiększa nawilżenie, ujędrnienie i napięcie skóry; wygładza drobne zmarszczki i nierówności.
* olej sezamowy - znany z właściwości regenerujących wpływa na poprawę skóry. Zawiera przeciwutleniacze chroniące przed wolnymi rodnikami powodującymi starzenie się skóry.
W swoim składzie zawiera między innymi:
* kwas hialuronowy - posiada silne właściwości higroskopijne, dzięki czemu znacząco zwiększa nawilżenie, ujędrnienie i napięcie skóry; wygładza drobne zmarszczki i nierówności.
* olej sezamowy - znany z właściwości regenerujących wpływa na poprawę skóry. Zawiera przeciwutleniacze chroniące przed wolnymi rodnikami powodującymi starzenie się skóry.
Obydwa kremy znajdują się w gustownych i wygodnych opakowaniach z pompką typu airless.
Ich pojemność wynosi 50 ml, a cena w regularnej sprzedaży oscyluje w granicach 59 zł.
Konsystencja produktów jest do siebie zbliżona; bardzo delikatna i lekka, a w kontakcie ze skórą wręcz wodnista.
Biorąc pod uwagę, że są to kremy przeznaczone do stosowania na dzień, takowa formuła jest zrozumiała, jednak jak dla mnie jest ona zbyt słaba. Mimo licznych składników aktywnych takich jak masło shea czy kwas hialuronowy, po kilkumiesięcznych testach nie zauważyłam, aby moja skóra stała się bardziej nawilżona i napięta. Właściwie nie zauważyłam żadnych zmian, więc jakiekolwiek dywagacje w tym przypadku są zbędne i nic nie znaczące.
Według mojej oceny obydwa kremy nie zachwycają swoją jakością i daleko im do złotej elity pielęgnacyjnej.
Obecnie zaczynam testy nowego produktu, który za jakiś czas zawita na łamach thewomenlife.
Jesteście ciekawi co to za gagatek?
Ich pojemność wynosi 50 ml, a cena w regularnej sprzedaży oscyluje w granicach 59 zł.
Konsystencja produktów jest do siebie zbliżona; bardzo delikatna i lekka, a w kontakcie ze skórą wręcz wodnista.
Biorąc pod uwagę, że są to kremy przeznaczone do stosowania na dzień, takowa formuła jest zrozumiała, jednak jak dla mnie jest ona zbyt słaba. Mimo licznych składników aktywnych takich jak masło shea czy kwas hialuronowy, po kilkumiesięcznych testach nie zauważyłam, aby moja skóra stała się bardziej nawilżona i napięta. Właściwie nie zauważyłam żadnych zmian, więc jakiekolwiek dywagacje w tym przypadku są zbędne i nic nie znaczące.
Według mojej oceny obydwa kremy nie zachwycają swoją jakością i daleko im do złotej elity pielęgnacyjnej.
Obecnie zaczynam testy nowego produktu, który za jakiś czas zawita na łamach thewomenlife.
Jesteście ciekawi co to za gagatek?
Fajnie, że jest obecny olej sezamowy. Super.
OdpowiedzUsuńDziękuję za szczerą opinię. Że współpracami bywa różnie, z kosmetykami też. Jedne służą bardziej nam, inne mniej, ważne żeby nie ściemniać :)
OdpowiedzUsuńA z tym w blogosferze jest niestety różnie... :/
UsuńNiestety współpraca często wiąże się z pozytywnymi opiniami. Dlatego już nie wierzę wewszystkie zachwyty nad marką Nivea...
OdpowiedzUsuńTę markę znam i widziałam jakieś efekty, ale po zapewnieniach producenta spodziewałam się więcej.
niejednokrotnie przejechałam się na opiniach blogerek, dlatego osobiście zawsze stawiam na RZETELNOŚĆ!
Usuń