Z kuchni na salony...
... a ściślej rzecz ujmując, salony kosmetyczne i spa. Kawa, herbata, kakao to już nie tylko popularne napoje, którymi raczymy się na co dzień, ale też chętnie stosowane przez profesjonalistów surowce kosmetyczne. Ich zastosowanie w kosmetyce jest tak szerokie, że można by śmiało napisać książkę na ten temat. Spróbuję więc w dużym skrócie podsumować dzisiaj walory terapeutyczne i właściwości upiększające jednego z nich.
Od pewnego czasu kawa robi zawrotną karierę, wykraczając poza brzeg filiżanki... Jej popularność wynika jednak nie tylko z zawartości kofeiny. Cudowne brązowe ziarenka poprawiają również koncentrację, wprowadzają w dobry nastrój, niwelują zmęczenie i spowalniają proces fotostarzenia skóry.
Postanowiłam to sprawdzić na przykładzie kostki do masażu Massage Bar, którą otrzymałam od Full Mellow:
Kostka jest wielkości standardowego mydła - 80 g.
Jej główną zaletą jest jednak naturalność składników, które pod wpływem ciepła dłoni i słońca zaczęły się lekko rozpuszczać już na sesji fotograficznej. :)
Ciekawy efekt tworzą również zatopione w całości ziarenka kawy:
Są mega aromatyczne!!!
Przejdźmy jednak do samego masażu:
Zabieg spa wykonywałam na moich nogach. Był on bardzo przyjemny i odprężający, ale czy łatwy i wygodny?? Nie do końca.
Masując ciało, kostka wręcz rozpuszczała mi się w dłoni (pod wpływem ciepła), przez co robiła się bardzo śliska i trudna w utrzymaniu.
Po trzech masażach wyglądała następująco:
Zużycie nie jest ogromne, ale mam wrażenie, że i tak większość została na moich dłoniach.
Muszę jednak przyznać, że nawilżenie ciała było spektakularnie mocne!!! Skóra była pachnąca, ale też tłusta jeszcze następnego dnia!
Muszę jednak przyznać, że nawilżenie ciała było spektakularnie mocne!!! Skóra była pachnąca, ale też tłusta jeszcze następnego dnia!
bardzo intrygujący produkt :D
OdpowiedzUsuńCiekawil mnie ten produkt, ale wydaje się mało praktyczny..
OdpowiedzUsuńHm na moje oko mało wydajny a te ziarnka kawy pomimo, że wyglądają świetnie mnie nie przekonują. Nie kupię.
OdpowiedzUsuńkusząca, ale chyba rzeczywiście mało wydajna ta kostka:)
OdpowiedzUsuńTa kostka nie za bardzo im wyszła
OdpowiedzUsuńciekawią mnie takie kostki :) faktycznie aplikacja może być kłopotliwa :)
OdpowiedzUsuńAle fajnie te ziarenka wyglądają! Ale niewygoda w stosowaniu nie kusi
OdpowiedzUsuńWygląda nieźle ale te ziarna... I skoro piszesz, że używanie nie było zbyt wygodne to sobie odpuszczę :)
OdpowiedzUsuńKocham tego typu produkty <3 Do tej pory wymęczyłam chyba wszystkie rodzaje z Lusha, ale widzę, że i za tą firmę trzeba się zabrać ;)
OdpowiedzUsuńwygląda ciekawie tylko szkoda, że nie jest jakoś inaczej pomyślana - żeby nie rozpływała się w dłoni
OdpowiedzUsuńDokładnie! Powinien być inaczej przemyślany.
UsuńTakie mocne nawilżenie to ja lubię :)
OdpowiedzUsuńmiałam podobne cudo z Orientany, tez niesamowicie nawilżało skórę :)
OdpowiedzUsuńGdyby nie to rozpływanie w dłoni to byłby w pełni fajny produkt. Mimo wszystko kusi mnie strasznie :)
OdpowiedzUsuńwygląda na całkowicie niepraktyczny, ale zapach musi być fantastyczny :)
OdpowiedzUsuń