Usiądź i pomyśl....
To był jeden z gorszych dni... zdecydowanie.
Nie ubrałam się, nie pomalowałam, nie posprzątałam, nie ugotowałam. Nie zrobiłam po prostu nic! Ledwie zdążyłam się obejrzeć, a tu już wieczór. Ciemno, szaro, buro... Nic specjalnego! Aura dziś znowu nie rozpieszcza!
Ale takie słabsze dni są czasami potrzebne. Właśnie po to, żeby spojrzeć na świat racjonalnie i zastanowić się nad sobą. Człowiek nie jest maszyną, targają nami silne i często niekontrolowane emocje. Jednak zawsze przychodzi moment wyciszenia i kontemplacji.
Nikt nie mówił, że będzie łatwo!
Ale czy nie jest warto??
Ciemno, szaro i ponuro. Ja od razu mam depresję.
OdpowiedzUsuńZgadzam się absolutnie z tym co napisałaś!
OdpowiedzUsuńostatnio też nie jestem zbyt aktywna, każdy czasami potrzebuje takiego dnia
OdpowiedzUsuńOstatnio czesto tak miewam ;( ciemno, zimno i cosziennie chodze zmeczona i mam natlok obowiazkow co sprawia ze jeste zdenerwowana. Na szczescie juz chwila moment i bede swieta i 2 tyg wolnego! Buziaki ;)
OdpowiedzUsuńhttp://caiawichowska.blogspot.com/
u nas szaro zapraszam na rozdanie ZOEVA http://madziakowo.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńCo racja to racja. Dobrze, że obecnie dni nieco ładniejsze.
OdpowiedzUsuń