Rejestracja do Klubu AVON

Rejestracja do Klubu AVON
Każda dziewczyna, która potencjalnie myśli o zostaniu konsultantką, musi sama na własnym przykładzie przekonać się do realnych korzyści płynących z Klubu Avon. Warto zatem zaryzykować i spróbować swoich sił, bo jest to dodatkowa praca, którą można wykonywać właściwie przy każdej okazji! Ilość Twoich możliwych do wykorzystania narzędzi jest ogromna: dom, znajomi, szkoła, Facebook, Instagram, blog firmowy, kanał video oraz wiele innych. Korzyści zależą już tylko od Twojego pomysłu, zaangażowania i samodyscypliny, bo wbrew pozorom zyski na ,,własnym etacie" są zależne tylko i wyłącznie od Ciebie i Twojej marży! Kliknij w ikonę powyżej, wypełnij formularz rejestracyjny i zacznij działać już dziś! AVON rejestracja

Mój ulubieniec!!! Skuteczny krem na wypryski i zaczerwienienia Yonelle Medesthetic



Gdybym na wstępie tego wpisu zaczęła od narzekania na swoją cerę, to jestem przekonana, że w akcie grupowej desperacji, wszystkie z Was ostentacyjnie by ten post opuściły.
Niestety, znam co najmniej kilka osób, które pomimo ogromnego wysiłku i niemałych nakładów finansowych nie są w stanie poradzić sobie z problemami, z którymi boryka się ich cera. I to właśnie takie osoby mają prawo do wylewania swojego żalu, a nie ja. Nie zmienia to jednak faktu, że każda z nas chce cieszyć się piękną i gładką skórą, której wystarczy minimalna ilość makijażu. Ja nie jestem inna! Każdą z nas trapią większe lub mniejsze problemy skórne. Ja praktycznie nie wiem co to znaczy mieć alergie na kosmetyki, uwrażliwioną czy silnie przesuszoną cerę. Moją zmorą są za to wypryski w obrębie żuchwy i wiecznie zaczerwiona skóra twarzy. Próbowałam już chyba każdej metody i wszystko działało na chwilę. W akcie desperacji postanowiłam jednak przetestować progresywny krem superwygładzający z kwasami i enzymami Yonelle Medesthetic, który otrzymałam od salonu kosmetologii profesjonalnej HealthyBeauty.



Warto zacząć od tego, że Yonelle Medesthetic, w głównej mierze skupia swoje siły na przełomowej, nowatorskiej koncepcji złuszczania skóry. Dzięki inteligentnemu AHA-amfosystemowi, preparat nałożony na skórę nie ,,atakuje" jej całą zawartością wolnego kwasu w jednym momencie, tylko ,,dawkuje" go powoli, sukcesywnie uwalniając jego właściwości. Co to oznacza w praktyce? Mniejsze jest uczucie szczypania, pieczenia, gorąca, bólu oraz wystąpienia skutków niepożądanych, takich jak poparzenia i podrażnienia.



Krem superwygładzający z kwasami i enzymami proteolitycznymi jest przeznaczony do cery mieszanej i tłustej, a także skłonnej do wyprysków.
Na zdjęciu powyżej znajdziecie pełen skład produktu. Postanowiłam go jednak nieco rozszyfrować, abyście mogły zrozumieć na czym polega wyjątkowość tego kosmetyku.

* Aqua - woda,
* Isononyl Isononanoate - lekki, nietłusty emolient. Nadaje skórze miękkość i delikatność,
* Cyclopentasiloxane - emolient suchy, zapobiega lepkości kosmetyku,
* Glycolic Acid - kwas glikolowy,
* Glycerin - gliceryna, posiada właściwości nawilżające skórę,
* Cetearyl Alcohol - emolient, wygładzacz i zmiękczacz,
* Triethanolamine - regulator pH, składnik stosowany w kosmetykach o ograniczonym stężeniu,
* Macadamia Ternifolia Seed Oil - olej z orzechów makadamii,
* Lactobacillus/Pumpkin Fruit Ferment Filtrate - pałeczki należące do bakterii kwasu mlekowego,
* Caprylyl Methicone - emulgator, zmniejsza lepkość kosmetyku,
* Dicetyl Phosphate - emulgator i stabilizator emulsji, wływa na trwałość kosmetyku i zapobiega jego rozwarstwianiu,
* Ceteth-10 Phosphate - emulgator, składnik umożliwiający powstanie emulsji,
* Shikimic Acid - kwas szikimowy,
* Steareth-21 - alkohol stearylowy, wpływa na konsystencję produktu,
* Salix Alba Bark Extract - wyciąg z kory wierzby białej, działa ściągająco, przeciwzapalnie i antyoksydacyjnie. Zawiera salicynę, z której wytwarzany jest kwas salicylowy,
* Arginine - aminokwas o działaniu odżywczym. Wpływa na rozszerzenie naczyń krwionośnych i poprawia mikrokrążenie krwi,
* Steareth-2 - alkohol stearylowy, substancja zwilżająca,
* PEG-12 Dimethicone/PPG-20 Crosspolymer - emulgator, wpływa na konsystencję kosmetyku,
* Sodium Hydroxide - wodorotlenek sodu, wyrównuje pH emulsji,
* Phenoxyethanol - substancja konserwująca,
* Ethylhexylglycerin - naturalny konserwant o działaniu nawilżającym.


 Moje odczucia względem tego produktu są mega pozytywne!
 Krem ma lekką, nietłustą konsystencję, która przypomina naturalny kolagen, tworzący na skórze powłokę ochronną. 
Po kilku tygodniach stosowania zauważyłam, że pory są ładnie domknięte, cera bardziej uspokojona, wygładzona i rozjaśniona. Wszelkie niedoskonałości goją się znacznie szybciej, a z czasem całkowicie zanikają.
Osobiście polecam ten produkt każdemu, kto ma problem z bolącymi grudkami i trądzikiem. 
Krem okazał się jedynym skutecznym pogromcą, który zadowolił moją tłustą i problematyczną cerę!  
Zdecydowanie zakupię go ponownie!

Cena: 99 zł./30 ml.



Komentarze

  1. Miałam dosłownie jeden kosmetyk Yonelle;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Do tej pory jedynie czytam o tej marce :) Ale zwykle są to duże pozytywy

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. kosmetyki marki Yonelle są dostępne w niektórych drogeriach, ale tylko wybrane serie.

      Usuń
    2. W hebe na pewno nie ma. Jeśli juz to w Douglas ale nie linia Medesthetic- te tylko w gabinetach wspołpracujacych.
      Może pomyliłyście z Yoskine- to inna firma :)

      Usuń
  4. Sporo o nim ostatnio czytałam w sieci, bardzo mnie ciekawi :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ma bardzo ciekawy skład. Nie słyszałam jeszcze o tej firmie, ale muszę zgłębić temat.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie słyszałam wcześniej o tej firmie, ale po Twojej recenzji i pozytywnej opinii myślę, ze warto to zmienić :)
    Pozdrawiam Cię serdecznie!
    https://coscudownego.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znałam wcześnie tej marki, ja mam suchą cerę więc produkt raczej nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy nie mialam kosmetykow tej firmy. Obecnie mam jedna probke. Ale ten krem wydaje sie byc super.

    OdpowiedzUsuń
  9. Myślę, że przydałby mi się taki produkt, bo miewam podobne problemy z cerą.
    Dzięki za obserwację, już się zrewanżowałam. ;)
    Pozdrawiam!
    unambitious33.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. nie miałam jeszcze niestety okazji poznać kosmetyków tej marki

    OdpowiedzUsuń
  11. Wyglada dla mnie bardzo atrakcyjnie :D Z przyjemnoscia obserwuje <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie na moją kieszeń narazie.;D Zapowiada się fajnie. Jako psycho fan fotografi muszę Ci napisać, że świetnie sfotografowałaś kosmetyk.:))) Miłego dnia.:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Z wypryskami raczej nie mam większych problemów, więc raczej się nim nie zainteresuję ;)
    Ale wygląda elegancko :D
    Obserwuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja ostatnio testuję Mediq skin +, szkoda, że o tym produkcie nie wiedziałam zanim kupiłam tamto serum właśnie

    OdpowiedzUsuń
  15. dobrze, że sprawdził się u Cibie, choć prawdę mówiąc pierwszy raz o nim słyszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie znałam tej marki. Super, że się u Ciebie sprawdził. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. nie znam tej marki,będę musiała chyba wypróbować może u mnie też się sprawdzi
    mój blog

    OdpowiedzUsuń
  18. ogólnie marka ma ciekawe produkty ale ten krem nie jest dla mnie :) nie mam takich problemów :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie słyszałam o tej marce wcześniej :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie słyszałam o tej firmie, bardzo fajnie przedstawiłaś skład, jasno i przejrzyście:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie słyszałam nigdy o tej firmie, ale boję się, że gliceryna może mnie zapchać. Dla mnie numer jeden na wypryski to maść ichtiolowa lub tormentiol :)

    Mój blog:
    inspiracjeamelii.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja miałam piękną i nieskazitelną cerę, gdy byłam w górach, a gdy tylko wróciłam, to od razu powitał mnie wyprysk na czole. :P Jakąś fajną wodę tam mają chyba. :D
    Krem na wypryski miałam fajny z VIPERA. Bardzo szybko goił, a z tym się jeszcze nie spotkałam. Jednak pod względem wizualnym bardzo mi się podoba. :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Śliczny kosmetyk z strefy wizualnej, trochę kosztuję, ale myślę że jeśli działa to warto :D
    Mój blog - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie słyszałam wcześniej o tym kremie, ale może po wykorzystaniu obecnego skuszę się na ten. Pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja szukałam bardzo długo odpowiedniego kremu do mojej cery, marki jakie się przewijały sięgały czasem cen 300-400 zł. Teraz używam Vianka nawilżającego i jeszcze nigdy nie miałam tak zadbanej i nawilżonej cery! :) Pozdrawiam serdecznie, obserwuje i zostaję na dłużej. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie Vianek niestety odpada, jest lekki ale też dosyć tłusty... moja cera nie reagowała na niego zbyt dobrze.

      Usuń
  26. Przyznam szczerze, że ostatnio wszystko mnie zapycha, więc bałabym się przeznaczyć stówkę na krem. Mimo wszystko fajna i obiecująca recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. doskonale znam ten ból, kiedy każdy krem już po kilku użyciach okazuje się nie tym właściwym... Uwierz mi jednak, że ten jest wart każdej złotówki!

      Usuń
  27. Ciekawa recenzja,może dałby radę z moją buźka. Tylko cena:/

    OdpowiedzUsuń
  28. Ooo :) Jak działa to świetnie :) Warto wypróbować, ale ta cena troszkę za wysoka ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty