Rejestracja do Klubu AVON

Rejestracja do Klubu AVON
Każda dziewczyna, która potencjalnie myśli o zostaniu konsultantką, musi sama na własnym przykładzie przekonać się do realnych korzyści płynących z Klubu Avon. Warto zatem zaryzykować i spróbować swoich sił, bo jest to dodatkowa praca, którą można wykonywać właściwie przy każdej okazji! Ilość Twoich możliwych do wykorzystania narzędzi jest ogromna: dom, znajomi, szkoła, Facebook, Instagram, blog firmowy, kanał video oraz wiele innych. Korzyści zależą już tylko od Twojego pomysłu, zaangażowania i samodyscypliny, bo wbrew pozorom zyski na ,,własnym etacie" są zależne tylko i wyłącznie od Ciebie i Twojej marży! Kliknij w ikonę powyżej, wypełnij formularz rejestracyjny i zacznij działać już dziś! AVON rejestracja

Cukierek albo psikus dla Twojej skóry - The Body Shop




Lubię dobre kosmetyki, nawet jeśli muszę za nie zapłacić nieco więcej niż wymagałyby tego względy rozsądku. 
Jeśli produkt odpowiada mi pod względem składu, zapachu lub działania, jestem w stanie przymknąć oko na jego słabą dostępność, niewielką pojemność czy słabo przemyślane opakowanie.
Tak też było w przypadku mojej fanaberii z The Body Shop [KLIK].


W przypadku żeli pod prysznic nie mam większych wymagań dotyczących ich  działania. Nie oczekuję mocnego nawilżenia, bo od tego są inne kosmetyki pielęgnacyjne. Zależy mi jednak, by nie wysuszały one skóry i by pozwoliły mi na te przysłowiowe 3 minuty relaksu bez zobowiązań. Chociaż przyznaję, że gdy wkręcę się w dany zapach z 3 minut robi się 30, a z oszczędnego prysznica... długa kąpiel.  



Żel pod prysznic Vanilla Pumpkin The Body Shop to dosyć spontaniczny zakup, który poczyniłam w trakcie trwania styczniowych wyprzedaży. 
Jego zapach jest bardzo delikatny i stonowany jak na produkty tej marki. Na pierwszy plan wysuwa się nuta wanilii, 
dynia jest tutaj raczej słabo wyczuwalna... 
Konsystencja kremowa i bardzo gęsta, dzięki czemu wydajność produktu wzrasta. Wystarczy doprawdy odrobina, aby stworzyć obfitą pianę.


Wiem również, że skład tego żelu na kolana nie powala (chyba, że z tej negatywnej strony) jednak mimo to, dla tych kilku chwil przyjemności warto przymknąć oko!



Jakie są Wasze ulubione wersje zapachowe TBS?
Koniecznie dajcie znać, bo zdecydowanie zaostrzyłam swój apetyt na produkty tej marki! ;]


Komentarze

  1. Całe wieki nie miałam ich kosmetyków, ale wspominam je bardzo dobrze. W szczególności lubiłam masła do ciała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie ja też wróciłam do nich po latach... :)
      żele i masła są najlepsze!

      Usuń
  2. W takim razie dobrze, że się nie skusiłam, bo liczyłam że dynia dominuje w zapachu ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapach pewnie piękny, samo opakowanie zachęca do wypróbowania. :) Pozdrawiam cieplutko. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślę, że mogłabym wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedys czesto siegalam po te zele pod prysznic i balsamy do ciala ale wlasnie pezez nie najlepszy sklad przestalam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. raz na jakiś czas można :) poza tym drogeryjne kosmetyki zazwyczaj nie mają dobrego składu :P

      Usuń
  6. Nie korzystałam jeszcze z produktów tej marki. Za wyróżniającym się zapachem wanilii nie przepadam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam nic z TBS ale...ta wanilia kusi...oj jak kusi!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty