Zapach minionej zimy... - PartyLite
Lubię wypełniać swoje mieszkanie przyjemnymi zapachami, szczególnie w chłodniejszym okresie. Odpoczynek przy blasku świec niesamowicie mnie relaksuje, daje namiastkę kominka, otula, a przy tym wycisza swoim migotliwym światłem. Przez ostatnie kilka lat przetestowałam naprawdę wiele firm, jednak swoich największych faworytów znalazłam wśród oferty PartyLite.
Amerykańska marka, która na polskim rynku pojawiła się zaledwie 7 lat temu, od początku skutecznie podbiła serca Polaków. W szerokiej ofercie rozwiązań zapachowych firmy, każdy znajdzie coś dla siebie:
od małych, wdzięcznych świeczek Tealight po kolumny, baryłki w szkle czy innowacyjne świece GloLite, które w sekundę po zapaleniu świecą na całej wysokości.
Amerykańska marka, która na polskim rynku pojawiła się zaledwie 7 lat temu, od początku skutecznie podbiła serca Polaków. W szerokiej ofercie rozwiązań zapachowych firmy, każdy znajdzie coś dla siebie:
od małych, wdzięcznych świeczek Tealight po kolumny, baryłki w szkle czy innowacyjne świece GloLite, które w sekundę po zapaleniu świecą na całej wysokości.
Asortyment firmy jest bardzo bogaty i wciąż uzupełniany o nowości sezonowe.
Dzisiaj przedstawię Wam jedną z nich - świecę ReminiScent o wdzięcznie brzmiącym zapachu Śnieżnobiałych Jagód.
Baryłka posiada solidne, szklane opakowanie z delikatnym zimowym akcentem. Trzeba przyznać, że słój prezentuje się naprawdę pięknie, zarówno wtedy gdy świeca jest zapalona, jak i zgaszona.
Dodatkowym elementem, który sprawia, że całość prezentuje się estetycznie od pierwszego do ostatniego użycia, jest knot. W przeciwieństwie do tych spotkanych w produktach innych marek, ten jest wykonany z czystej bawełny. Nie ma tendencji do kopcenia czy smolenia ścianek, dzięki temu po wypaleniu się wosku, ozdobny słoiczek możemy wykorzystać do innych celów.
Zapach:
Nazwa Iced Snowberries brzmi dosyć intrygująco... Czy rzeczywiście można stworzyć świecę
pachnącą śnieżnobiałymi jagodami?? O dziwo, tak! Długo zastanawiałam się
jak opisać Wam ten aromat i przyznam, że nadal nie mam zielonego pojęcia.
ReminiScent ma w sobie coś świeżego i mroźnego zarazem. Jak poranne,
rześkie powietrze, otulone ciepłym i miękkim kocem. Całość zachowuje
idealną równowagę między intensywnością, a delikatnością.
Wszystko jest jednak kwestią indywidualnych upodobań... Coś co odpowiada moim gustom, nie znaczy, że będzie odpowiadać również Tobie.
Przewidywany czas palenia: 50 - 60 godz.
Przewidywany czas palenia: 50 - 60 godz.
Czy zapach by mnie urzekł to ciężko stwierdzić po opisie, ale wygląd podoba mi się baaaardzo! :-)
OdpowiedzUsuńTeż o tym pomyślałam. Śnieżynki przyciągają wzrok :)
Usuńoj nie nie ja chcę wiosenne zapachy! ;D
OdpowiedzUsuńZapach bardzo intrygujący! Też bym go pewnie nie potrafiła dokładnie określić.
OdpowiedzUsuńSzkoda że nie można wysłać próbki zapachu przez bloga :D
ciekawa jestem tego zapachu ;)
OdpowiedzUsuńTego zapachu akurat jeszcze nie miałam ale uwielbiam świece PartyLite oraz ich woski
OdpowiedzUsuń