MASCARA RIMMEL WONDER'FULLY REAL
Względem tuszy do rzęs jestem bardzo wymagająca. W moim codziennym makijażu to właśnie rzęsy odgrywają kluczową rolę. Jaka według mnie powinna być więc idealna mascara? Powinna pogrubiać, rozdzielać, nie rozmazywać się i nie kruszyć, powinna wytrzymać na moich rzęsach w nienaruszonym stanie przez cały dzień!
Jakiś czas temu blogosferą zawładnęła Mascara z dodatkiem olejku arganowego Rimmel Wonder'full. Wiele blogerek pisało o niej bardzo pozytywne opinie, dlatego dzisiaj postanowiłam sięgnąć po jej bliźniaczą wersję RIMMEL WONDER'FULLY REAL z keratyną.
,,Kremowa, intensywnie czarna formuła , wzbogacona o kombinację wosków,
polimerów oraz odbudowującą, odżywiającą i nawilżającą Keratynę,
idealnie pokrywa nawet najkrótsze rzęsy i wytrzymuje na nich przez cały
dzień, bez rozmazywania się i kruszenia.
Pomaga jej w tym szczoteczka Wonder Precision, zaprojektowana specjalnie
po to, by wydłużać rzęsy i nadawać im niespotykanej objętości.
Maskara Wonder'fully Real to piękne, długie i gęste rzęsy bez efektu sztuczności!"
Pierwsze wrażenie:
Jestem pewna, że mój najnowszy nabytek od Rimmel
skusiłby niejedną kobietę. Zobaczcie same jak ten tusz się prezentuje! Dosłownie nie sposób przejść obojętnie obok jego rubinowego opakowania. Osobiście w życiu codziennym staram się dbać o estetykę mojego
otoczenia i szczerze przyznaję, że ma to swoje przełożenie na kosmetyki - bardzo często zwracam uwagę na ich design. A trzeba przyznać, że Wonder'full Real prezentuje się naprawdę bardzo ciekawie.
Działanie:
Tusz zaskoczył mnie od razu tym, że nie nabierał się w dużej ilości na
szczoteczkę. Jest to dość nietypowa sytuacja, ponieważ z reguły jest
tak, że gdy otwieramy nową maskarę to jest ona dość rzadka, przez to
nabiera się w sporej ilości na szczoteczkę, brudząc przy tym wszystko dookoła, a w
najmniejszej ilości zostając na rzęsach.
W tym przypadku formuła tuszu jest idealna już od pierwszego użycia. Nie skleja rzęs, ale też ich nie pogrubia. Maskara daje dosyć naturalny efekt rozdzielenia, wydłużenia i podkreślenia nawet najmniejszych włosków. Na razie nie dostrzegłam żadnych jej wad. Jestem natomiast ciekawa na jak długo starczy mi ten kosmetyk? O ile pamiętam, Mascara Wonder'full z dodatkiem olejku arganowego nie zadowoliła blogerek pod względem swojej przydatności użytkowania.
Cena: ok. 37zł./11 ml.
Ja chyba go już długo widze na półkach :)
OdpowiedzUsuńWieki nie używałam tuszy od Rimmel :)
OdpowiedzUsuńMnie tamta wersja z olejkiem arganowym kompletnie nie przypadła do gustu...
OdpowiedzUsuńlubię szczotki silikonowe ale z rimmel miałam kilka mascar, które były przeciętne , znacznie bardziej lubię loreal
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu miałam go w planach zakupowych, ale wyszło trochę inaczej :-)
OdpowiedzUsuńMiałam inne tusze Rimmela i byłam z nich zadowolona, ale dopiero wtedy, kiedy mocno podeschły.
OdpowiedzUsuńOpakowanie bardzo ładne. ;)
OdpowiedzUsuńOpakowanie rzeczywiście przyciąga uwagę. Miałam ten tusz Wonder'full z dodatkiem olejku arganowego i nie byłam z niego zadowolona. Jakoś od tej pory tusze Rimmela mnie nie kuszą.
OdpowiedzUsuńCiekawy ten tusz, muszę się za nim rozejrzeć, ale najpierw trochę zużyję zapasy :D bo niestety u mnie to jest tak, ze albo nie mam żadnego tuszu w zapasie albo mam kilka schowanych (tak jak teraz)
OdpowiedzUsuńMysle, ze ten tusz dobrze sprawdzilby sie u mnie.
OdpowiedzUsuń