Rejestracja do Klubu AVON

Rejestracja do Klubu AVON
Każda dziewczyna, która potencjalnie myśli o zostaniu konsultantką, musi sama na własnym przykładzie przekonać się do realnych korzyści płynących z Klubu Avon. Warto zatem zaryzykować i spróbować swoich sił, bo jest to dodatkowa praca, którą można wykonywać właściwie przy każdej okazji! Ilość Twoich możliwych do wykorzystania narzędzi jest ogromna: dom, znajomi, szkoła, Facebook, Instagram, blog firmowy, kanał video oraz wiele innych. Korzyści zależą już tylko od Twojego pomysłu, zaangażowania i samodyscypliny, bo wbrew pozorom zyski na ,,własnym etacie" są zależne tylko i wyłącznie od Ciebie i Twojej marży! Kliknij w ikonę powyżej, wypełnij formularz rejestracyjny i zacznij działać już dziś! AVON rejestracja

Minimalizm, a co to takiego? Nowości w mojej kosmetyczce



W ostatnim czasie bardzo mocno przywiązuję uwagę do zużywania moich kosmetycznych zapasów. Wiadomo, termin ważności kiedyś się kończy, a testowanie nowości też kusi... 
I wszystko wyglądałoby gładko i przyjemnie, gdyby nie... spotkania blogerek! 
Czas spędzony z dziewczynami jest najlepszym momentem jaki może spędzić mężatka zawalona robotą. Chwila relaksu i wytchnienia przy jesiennej latte wśród blogerek, które mają takiego samego bzika na punkcie kosmetyków jak ja, to doskonała odskocznia od szarych realiów dnia powszedniego, jednak kolejne torby wypełnione po brzegi nowościami wywołują na mojej twarzy zarówno uśmiech, jak i przerażenie. Ilość zapasów powoli mnie przytłacza i daje do zrozumienia, że albo pora przystopować, albo czas zacząć zużywać je jeszcze intensywniej!


Zanim jednak obiorę swoją ścieżkę działania na najbliższe miesiące, pokażę Wam kolejne nowości, które przywiozłam 
z Lubelskiego Zlotu Straszydełek 2019.


 Laq [KLIK] to marka, która słynie z dosyć kontrowersyjnego i swojskiego podejścia do kosmetyków. Producenci wypuścili na rynek m.in. hitowe musy do mycia twarzy, fikuśne mydełka, kule do kąpieli oraz żele pod prysznic, wyróżniające się zabawnymi opisami. Wszystkie produkty wyróżnia jedna wspólna cecha: piękny, niespotykany zapach.


 Jeżeli jesteśmy przy zapachach to warto wspomnieć również o Francuskich Perfumach [KLIK]
Jest to sklep, w którym znajdziemy odpowiedniki kultowych perfum takich jak: Hugo Boss, Jimmy Choo, Armani, Lady Gaga czy Lancome. Cena za flakonik o pojemności 30 ml jest wręcz symboliczna i wynosi zaledwie 12 zł.


Dwa zestawy nawilżających emulsji do opalania i sorbetów po opalaniu od marki Kolastyna [KLIK] zaskoczył chyba każdą z nas. 
Mamy październik, a tutaj takie dobroci?? 
Termin ważności tych kosmetyków to jednak całe dwa lata, więc ochronę przed wakacyjnymi kąpielami mamy zapewnioną na długi czas.


Z bazami pod makijaż próbowałam już wielokrotnie, jednak za każdym razem coś było z nimi nie tak, jak być powinno. Albo mój makijaż wyglądał jak jedno ciastko, albo po kilku dniach na mojej twarzy pojawiali się zwiadowcy-radarowcy, którzy koniecznie musieli wyjrzeć i zobaczyć o co kaman? 
Do Bielendy [KLIK] podchodzę więc z wielką rezerwą. Przetestuję, aczkolwiek nie nastawiam się na kosmetyczne uniesienia.


 Jeszcze kilka miesięcy temu twierdziłam, że marka Indigo [KLIK] jest przereklamowana, a jej wielki sukces to głównie zasługa wielkich kampanii z youtuberami. Dzisiaj nie pałam do niej miłością dozgonną, ale ze spuszczoną głową, stwierdzam, 
że balsamy do ciała mają bardzo intrygujące.


Wiem na czym polega fenomen hydrolatów do twarzy marki KEJ [KLIK], jednak nadal nie przekonuje mnie to do ich użytkowania. Czasami w naszej mentalności po prostu już tak jest, hamulec zwolniony, a samochód dalej nie jedzie...


Szykując się na spotkanie, ubolewam nad tym, że w mojej kosmetyczce skończyły się wszystkie moje ulubione cienie do powiek. Totalne pustki, zero, null...! Otwierając więc paczkę od marki Essence [KLIK] od razu zwróciłam uwagę na te dwie wakacyjne paletki. Może nie mają one wymarzonych kolorów i pigmentacji level hard, jednak dla takiego makijażowego laika jak ja, 
w zupełności wystarczą.


Kolejne filtry przeciwsłoneczne do twarzy od EkoZuzu [KLIK], to już totalne szaleństwo, jednak ten krem wylicytowałam
 z myślą o prezencie dla bliskiej osoby. Jest w 100% naturalny i posiada w swoim składzie substancje nawilżające.


Ostatnim produktem jest roślinna maska nawilżająca od marki Uzdrovisco [KLIK]. Już samo opakowanie wskazuje, że jest to produkt naturalny i eco friendly, a za taką kategorią kosmetyków nie przepadam zbyt mocno. Nigdy nie wpłynęły one na moją cerę jakoś rewelacyjnie, a i ich zapachy pozostawiają wiele do życzenia.
 Jednak jak to mówią, nie oceniaj książki po okładce...
Jestem po pierwszym użyciu i na pewno przygotuję recenzję na temat tego produktu.


Jak widać minimalizm w moim słowniku nie występuje, aczkolwiek pamiętajcie, że moja praca wymaga dużych nakładów kosmetycznych; aby przygotować kolejne recenzje do publikacji potrzebuję mieć materiał do testowania.



Komentarze

  1. Ze mnie też żadna minimalistka kosmetyczna, ale dobrze mi z tym :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niektóre mnie nawet zaciekawiły ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedyś kosmetyczny minimalizm był moim celem, ale nic z tego nie wyszło :P Za bardzo lubię testować nowe rzeczy ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty