Rejestracja do Klubu AVON

Rejestracja do Klubu AVON
Każda dziewczyna, która potencjalnie myśli o zostaniu konsultantką, musi sama na własnym przykładzie przekonać się do realnych korzyści płynących z Klubu Avon. Warto zatem zaryzykować i spróbować swoich sił, bo jest to dodatkowa praca, którą można wykonywać właściwie przy każdej okazji! Ilość Twoich możliwych do wykorzystania narzędzi jest ogromna: dom, znajomi, szkoła, Facebook, Instagram, blog firmowy, kanał video oraz wiele innych. Korzyści zależą już tylko od Twojego pomysłu, zaangażowania i samodyscypliny, bo wbrew pozorom zyski na ,,własnym etacie" są zależne tylko i wyłącznie od Ciebie i Twojej marży! Kliknij w ikonę powyżej, wypełnij formularz rejestracyjny i zacznij działać już dziś! AVON rejestracja

Uroda z wody?? Clinique Moisture Surge 72 hour - analiza składu

 

 Moisture surge to określenie, które pojawia się systematycznie na instagramowych profilach i w internecie. I nie chodzi tu o dietę cud, ale o nowy sposób nawilżania suchej skóry. 

Trudno ustalić, kto jest autorem ,,przypływu wilgoci", wiadomo jednak, że rytuał ten pokochało mnóstwo kobiet na całym świecie. 


Wodna kosmetyczka

Zanim przystąpicie do wodnego, kanapkowego nawilżania, warto sprawdzić czy mamy potrzebne do niego produkty. 

Na pewno przyda się woda - może być z kranu lub mineralna. Zamiast wody możecie również użyć ulubionego hydrolatu roślinnego (np. różanego lub lawendowego), który ukoi i uspokoi skórę. Kolejny kosmetyk to serum, lekki krem bądź eliksir o wodnistej konsystencji (bez dodatku olejków). Najlepiej, aby jego bazą była woda termalna, a w składzie znalazły się składniki wiążące wodę, takie jak kwas hialuronowy, mocznik lub sok aloesowy. Całość należy domknąć kremem o bogatej, treściwej konsystencji.

__________________________

Układaj warstwowo!

Zasada nakładania kosmetyków jest prosta i polega na naprzemiennym przekładaniu ich warstwą wodnej mgiełki lub hydrolatu. 

A więc: najpierw oczyszczoną skórę zraszamy wodną mgiełką, czekamy 5-10 sekund, aby wilgoć trochę wchłonęła się w naskórek i nakładamy wodne serum lub lekki, delikatny krem. Ponownie zraszamy skórę wodą, odczekujemy chwilę i nakładamy bogaty krem nawilżający. 

Dodatkowo w słoneczne dni dobrze jest wykończyć całość ostatnią warstwą, czyli kremem z filtrem przeciwsłonecznym lub kremem BB.  

Sposób ten pomaga zatrzymać wilgoć w głębokich warstwach naskórka przez dłuższy czas i wspomaga lepsze i głębsze docieranie składników w głąb skóry.

________________________

Wiele dziewczyn zapyta; jaki krem będzie odpowiedni do drugiego etapu?

Jestem przekonana, że krem-żel Moisture Surge 72hour od Clinique [KLIK] to doskonały wybór dla większości z Was!

 

Moisture Surge 72H Auto-Replenishing Hydrator jest to szybko wchłaniający się, nawilżający krem-żel o lekkiej, wodnej formule, który dostarcza skórze idealne nawilżenie aż przez 72 godziny, nawet po umyciu twarzy. Moisture Surge wygładza drobne linie powstałe w wyniku przesuszenia, minimalizując zarazem łuszczenie się i napięcie skóry będące następstwem odwodnienia. W wyniku regularnego stosowania kremu naturalna bariera ochronna skóry i jej zdolność do zatrzymywania wilgoci zostają wzmocnione a skóra zyskuje nieustająco świeży, jędrny wygląd i zdrowy blask.
 
Dla kogo: 
Rodzaj cery: wszystkie typy skóry, w tym również cera tłusta (osobiście przetestowana)!

Składniki:

 - Water\Aqua\Eau - woda w kosmetykach jest nieodzownym składnikiem receptury. Stanowi bazę do rozpuszczania składników,

- Dimethicone - jest przyjaznym silikonem, emolientem, który działa nawilżająco i wygładzająco, może powodować podrażnienia jedynie na skórze osób alergicznych, osoby posiadające skórę trądzikową czy alergiczną powinny unikać tego składnika w swoich kosmetykach,

- Butylene Glycol - humektant, który zachowuje wilgoć w kosmetykach,

- Glycerin (gliceryna) - substancja nawilżająca,

- Trisiloxane - filtr UV, chroniący skórę przed szkodliwym wpływem promieniowania słonecznego,

- Trehalose - gwarantuje odpowiednie nawilżenie skóry,

- Sucrose - humektant, substancja kojąca i nawilżająca,

- Ammonium Acryloyldimethyltaurate/Vp Copolymer - substancja konsystencjotwórcza i zagęszczająca, chroni przed rozwarstwianiem kosmetyku. Na skórze tworzy ochronną powłokę i poprawia jej gładkość. W niskich stężeniach jest uznawany za substancję bezpieczną,

-  Hydroxyethyl Urea - humektant, substancja nawilżająca,

- Camellia Sinensis (Green Tea) Leaf Extract - wyciąg z liści kamelii, substancja o wysokim działaniu bakterio i grzybobójczym. Polecana dla pielęgnacji skóry trądzikowej ze względu na działanie oczyszczające, ściągające i regulujące pracę gruczołów łojowych,

-  Silybum Marianum (Lady's Thistle) Extract - wyciąg z owoców ostropestu plamistego, powoduje skuteczną odbudowę płaszcza lipidowego skóry, chroniącego ją przed przesuszeniem i podrażnieniem,

- Betula Alba (Birch) Bark Extract - wyciąg z kory brzozy, substancja nadająca zapach,

-  Saccharomyces Lysate Extract - wyciąg z komórek drożdży piwowarskich, ma właściwości nawilżające i odżywcze, regeneruje skórę i przyspiesza gojenie ran,

-  Aloe Barbadensis Leaf Water - sok aloesowy, działa nawilżająco, łagodząco i przeciwzapalnie, dzięki czemu zmniejsza zaczerwienienie skóry, 

-  Thermus Thermophillus Ferment - substancja aktywna o właściwościach przeciwutleniających, niweluje negatywny wpływ wolnych rodników,

-  Caffeine - kofeina, wygładza i napina zwiotczałą skórę, 

-  Sorbitol - humektant, zapobiegający utracie wilgoci,

-  Palmitoyl Hexapeptide-12 - działa jak neuroprzekaźnik, stymuluje produkcję kolagenu,

-  Sodium Hyaluronate - substancja hydrofilowa tworzy na powierzchni skóry film, który wiąże wodę,

-  Caprylyl Glycol - tłusty emolient, tworzy na powierzchni skóry warstwę okluzyjną, dzięki czemu odczuwamy pośrednie działanie nawilżające,

-  Oleth-10 - alkohol oleinowy, substancja emulgująca, bezpieczna w kosmetyce,

-  Sodium Polyacrylate - substancja wiążąca, wpływa na lepkość produktu,

- Saccharide Isomerate - jest głęboko nawilżającym, roślinnym składnikiem,

- Hydrogenated Lecithin - emulgator, posiada właściwości nawilżające,

- Tocopheryl Acetate - witamina E, działa odżywczo, chroni skórę i zwiększa jej elastyczność,

- Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer - substancja filmotwórcza, która zapobiega odparowywaniu wody, tworzy tzw. okluzję, mocno wygładzając i przylegając do powierzchni, może zatykać pory skóry co sprawia, że toksyny z ciała nie są uwalniane tak, jak powinny. Dodatkowo może uwalniać szkodliwy kwas metakrylowy, który powoduje uszkodzenia, a w dużych stężeniach nawet oparzenia.

-  Glyceryl Polymethacrylate - składnik bazowy, filmotwórczy, odpowiada za nawilżenie, zmiękczenie i wygładzenie skóry,

-  Tromethamine - regulator PH, substancja kontrowersyjna, problematyczna, niebezpieczna i rakotwórcza,

-  Peg-8,hexylene Glycol - substancja aktywna, odpowiedzialna za prawidłowe nawilżenie skóry,

-  Magnesium Ascorbyl Phosphate - witamina C, sól magnezowa, rozjaśnia skórę i poprawia jej koloryt,

-  Disodium EDTA - wspomaga działanie konserwantów, w niskich stężeniach jest bezpieczny dla organizmu (jego szkodliwość wykazują wyłącznie duże stężenia),

-  BHT - antyutleniacz, wydłuża on przydatność kosmetyku, biorąc pod uwagę niskie stężenie, przy którym składnik ten jest obecnie stosowany w preparatach kosmetycznych, stwierdzono, że BHT jest bezpieczny, jednak jest on powiązany z rakiem, astmą i problemami behawioralnymi u dzieci, dlatego zabroniono używania tej substancji w produktach dla dzieci. 

- Phenoxyethanol - substancja konserwująca,

- Red 4 (CI 14700) - substancja barwiąca,

- Yellow 5 (CI 19140) - substancja barwiąca. 

I choć doskonale zdaję sobie sprawę, że skład tego produktu wzbudza w blogosferze wiele kontrowersji a marka Clinique nie jest uznawana za najbardziej odpowiednią dla posiadaczek cery tłustej, to jak w każdym przypadku, tak i tutaj, są wyjątki od reguły.

Jeśli czytacie mojego bloga od wielu lat, to zapewne zdajecie sobie sprawę, że jestem posiadaczką cery tłustej, problematycznej, skłonnej do zapychania. Produkty oparte na substancjach filmotwórczych i silikonach nie wchodziły więc nigdy pod uwagę!

 Mimo najszczerszych setek pozytywnych opinii, ich formuły zawsze już po pierwszej wieczornej aplikacji sprawiały, że na mojej skórze pojawiali się nowi zwiadowcy lub bolące, podskórne gule, których zaleczenie trwało później kilka następnych dni. 

Nie jest więc zaskoczeniem, że krem-żel Moisture Surge właściwie od samego początku wywoływał we mnie niezbyt pochlebne wibracje. Skoro nawilżenie skóry ma być widoczne przez 72 godziny, to moje wyobrażenie o nim skłaniało się ku obrazkowi tłustej, oblepionej cery, która wręcz eskaluje wulkanami. 

Nic bardziej mylnego!

 Ten produkt, oprócz swojej lekkiej, wodnistej konsystencji, oferuje nam w pakiecie realne nawilżenie bez jakichkolwiek skutków ubocznych! Po jego zastosowaniu skóra staje się miękka i pielęgnacyjnie zaopiekowana. 

Osobiście stosowałam go zarówno podczas wieczornych rytuałów, nakładając na niego bogatsze konsystencje, jak i w porannej rutynie pod codzienny makijaż. 

W obu przypadkach kosmetyk sprawdził się w 100% i jestem absolutnie pewna, że będzie on moim must have na najbliższe lata!

 

Komentarze

  1. Fajnie, że się sprawdza. Mam go w zapasie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię kremy Clinique, wszystko sprawdzały się bardzo dobrze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja miałam tylko ten jeden, ale mam chęć wypróbować coś z innych serii.

      Usuń
  3. Chętnie wypróbuję kiedy moje kremy się skończą :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty